Akumulatory rozruchowe i pokładowe mają całkowicie różne przeznaczenie: rozruchowe muszą w krótkim czasie dostarczyć prąd o wysokim natężeniu do uruchomienia silnika a pokładowe obciążane są małymi lub średnimi prądami ale za to w długim czasie. Na dodatek często są częściowo rozładowywane a następnie znów ładowane. Powoduje to, że bardzo ciężko pracują a ich żywotność silnie zależy od jakości procesu ładowania.
Wybór właściwej ładowarki
Większość producentów zaleca ładować akumulatory ołowiowe prądem odpowiadającym 10-30% pojemności wyrażonej w amperogodzinach (Ah) - generalnie im mniej tym lepiej choć wolniej. Szybkie ładowanie znacząco skraca żywotność (ilość cykli pracy) akumulatora. Oznacza to, że ładowarka np. 15-amperowa przaznaczona jest do ładowania akumulatorów w zakresie 45-150Ah. Nie należy wierzyć w bardzo szeroką "uniwersalność" ładowarek czyli że np ładowarka potrafi obsłużyć akumulatory o pojemości od 10 do 200Ah. Mały akumulator będzie ładowany zbyt dużym prądem i ulegnie zniszczeniu a duży akumulator będzie się długo ładował a nawet może nie zostać w pełni naładowany. Co więcej, niektóre ładowarki po naładowaniu akumulatora nie przełączają się w tryb podtrzymywania napięcia tylko doładowują go impulsowo co skutkuje stałą pracą elektrochemiczną akumulatora i jego szybszym zużyciem (oczywiście jeśli do akumulatora jest podłączone jakiekolwiek obciążenie choćby centralka auta).
Ponadto pojazdy ratownicze stojące w gotowości mają włączone różne odbiorniki prądu jak np lampy, radiostacje, GPS-y, ładowarki DC-DC, lodówki itp. Stały pobór prądu oszukuje ładowarki, które uważają że akumulator jest uszkodzony i przerywają ładowanie zbyt wcześnie. Również te pobory prądu trzeba uwzględnić przy określaniu potrzebnej mocy ładowarki aby uzyskać odpowiednio szybkie i optymalne ładowanie akumulatora.
Montaż
Miejsce montażu ładowarki zależy od jej wykonania (hermetyczna/niehermetyczna) i funkcji. Dla pojazdów, które musza być utrzymywane w stałej gotowości zawsze zalecamy montować ładowarki na pojeździe bądź to w pobliżu akumulatora (hermetyczne) bądź w kabinie (niehermetyczne). Dzięki temu spadek napięcia na przewodach doprowadzających prąd do akumulatora będzie mały a akumulator optymalnie ładowany.
Gorszym rozwiązaniem jest zamontowanie ładowarki "na budynku" i doprowadzanie niskiego, stałego napięcia długimi przewodami - raz że muszą być wtedy grube żeby spadek napięcia był mały, dwa że nie da się wtedy zrealizować optymalizacji ładowania czujnikami napięcia i/lub temperatury.
Kategorycznie odradzamy stosowanie jednej silnej ładowarki "na budynku" i ładowanie kilku pojazdów równolegle - to jest teroetczynie dopuszczalne ale tylko w przypadku gdy akumulatory łączone równolegle są z tej samej serii produkcyjnej, w tym samym stanie zużycia tym samym stanie naładowania/rozładowania i podłączone do ładowarki przewodami identycznymi do co przekroju i długości - w praktyce nie do zrealizowania. Nadto cena jednej dużej ładowarki wcale nie będzie niższa niż kilku pojedynczych mniejszych ładowarek. Ładowarki Champ są typu "zamontuj i zapomnij".
W razie jakichkolwiek pytań jesteśmy do dyspozycji...
|